Co burmistrz zastał?
W smutnej atmosferze rozpoczął rządy Piotr Sęczkowski. Tuż przed wyborami prace straciło kilkuset pracowników szwalni Bianca. Młody burmistrz postawił sobie za cel zagospodarowanie opuszczonej hali produkcyjnej i zmniejszenie bezrobocia. W spadku po poprzednich Sęczkowski przejął fatalne drogi. Powodów do zmartwienia nastręczało też zadłużenie sięgające niebezpiecznej granicy 40%.
Co burmistrz obiecał?
Przedsiębiorczość, edukacja, drogi i inwestycje w ludzi. To były podstawowe hasła głoszone przez Sęczkowskiego w trakcie kampanii. Do najważniejszych wyzwań zamieszczonych w ulotce wyborczej zaliczył zmianę wizerunku centrum Poddębic, rozwój turystyki, sportu i kultury, a także pomoc osobom niepełnosprawnym.
Co burmistrz zrobił?
– Przybywa dróg i to nie tylko tych tanich na wsi – cieszy się burmistrz. - Budujemy też miejskie drogi z kanalizacją. Do sukcesów gospodarz gminy Poddębice zalicza też pojawienie się w upadłej Biance inwestora. Sandra i Japan Tobacco, to dwie firmy, które ożywiły miasto. Przez 2 lata na inwestycje gmina wydała 20 mln zł i jednocześnie udało się zmniejszyć dług z 36% do poziomu 15,5%.
(Tekst: Krzysztof Kaniecki, Nad Wartą, 3-9.12.2008r.)