Połowę Poddębic oplata już geotermalna sieć ciepłownicza. Mieszkańcy miasta w późny poniedziałkowy wieczór mogli poznać jeszcze jeden walor wody, wydobywanej z pokładów kredy, usytuowanych na głębokości 2.101 metrów. Po raz pierwszy można było skosztować, jak smakuje termalna woda mineralna. Ci, którzy z różnych przyczyn nie mogli wziąć udziału w uroczystym otwarciu pijalni wód termalnych, urzadzonej w odrestaurowanych murach dawnego kościoła ewangelicko-augsburskiego, będą mogli to zrobić w każdy weekend w godz. od 10 do 18. W raz z pijalnią zaczął też działalność Teatr Integracji.
Akustyczne możliwosci termalnej świątyni w poddębickim parku miejskim jako pierwszy poznał Stanisław Sojka. Występ gwiazdy był jedną z atrakcji dla poddębiczan, uczestniczących w otwarciu odnowionego obiektu. Kolejną niespodzianką była możliwość zabrania ze sobą wody, która rozlewana była do limitowanej serii okolicznosciowych butelek.
Renowacja XIX-wiecznego kosciółka ewangelicko-augsburskiego pochłonęła 2,3 mln zł, z czego aż 1,9 mln zł to unijne fundusze, przyznane Poddębicom przez zarząd województwa łódzkiego. Nie byłoby jednak tej inwestycji, gdyby nie inicjatywa księdza biskupa Jana Cieślara, który oddał władzom gminnym obiekt za symboliczną złotówkę.
Szerzej o tym napiszemy w piątkowym „Nad Wartą Weekend".