strona glowna
gmina Poddebice
urzad
aktualnosci
oferty inwestycyjne
ogloszenia
galeria
mapy
kontakt
linki
 


Zakład znów szyje


   W poddębickiej Sandrze pracę już znalazło około 60 osób. Na przełomie 2009/2010 ma ich tu pracować nawet 200

   Poddębice znów staja się znaczącym miastem dla polskiego przemysłu włókienniczego. Przy produkcji rajstop i skarpet w tamtejszej Sandrze pracę znalazło na początek ponad 60 osób. Przedsiębiorcy już zapowiadają,  że do końca tego roku liczba pracowników może ulec nawet potrojeniu.

   Nowi właściciele zlikwidowanej przed dwoma laty Bianki odważnie wkraczają na rynek. Jako pierwsi w kraju zdecydowali się na wprowadzenie procesu bezciśnieniowego barwienia wyrobów opracowanego przez studentów Politechniki Łódzkiej. Okazuje się, że aerozolowe farbowanie rajstop pochłania zdecydowanie mniej farby. Poddębiczanie mogą być więc spokojni o czystość Neru. Co więcej, na mariażu miasta z Sandrą wkrótce mogą skorzystać młodzi ludzie. Co jest powodem?

   - Przymierzamy się do reaktywowania przyzakładowej szkoły zawodowej – zdradza plany Kazimierz Jesionowski z kierownictwa sandry. – Mamy rzesze magistrów i techników, a brakuje rzemieślników. Podobna szkoła, jaką kiedyś prowadziłem przy Próchniku, wypuściła na rynek 2,5 tysiąca absolwentów. Dziś tym paniom o wiele łatwiej jest odnaleźć się na rynku włókienniczym.

   Sandra pojawiła się w Poddębicach pod koniec 2007 roku. Właściciele przejęli tereny i obiekty po upadłej fabryce dziewiarskiej Bianca. Przedsiębiorcy zainwestowali w odnowienie parku maszynowego i gustowną elewację około 15 mln zł. Nowe barwy hali produkcyjnej są zapowiedzią gruntownego remontu obiektu, w który przez blisko pół wieku nikt nie inwestował. Na terenie firmy już funkcjonuje szwalnia i dziewiarnia. W trakcie uruchamiania jest farbiarnia, pakowalnia i formiarnia. Docelowo powstanie też centrum dystrybucji.

   Z uruchomienia firmy cieszy się burmistrz, który zabiegał o nowego inwestora. - Nad znalezieniem przedsiębiorcy, który przejąłby tereny po Biance, pracowało wiele osób. Poszukiwania zakończyły się sukcesem. Dzięki temu mieszkańcy Poddębic nie muszą szukać zatrudnienia z dala od domu – uśmiecha się Piotr Sęczkowski.

   - Hale fabryczne znajdują się przy ruchliwej drodze wojewódzkiej. Bliskość autostradowego węzła z pewnością pozytywnie wpłynie na rozwój logistyki i transportu – dodaje Jesionowski.

   Pracujące w fabryce panie przekonały się, że proces produkcji pończoch znacznie różni się od szycia. Ale przejście z maszyny szwalniczej na pończoszniczą wcale nie jest trudne. Beata Zawlik z Góry Bałdrzychowskiej ocenia: - Idzie się przyzwyczaić!
(Tekst: Krzysztof Kaniecki, Nad Wartą, 14-20.01.2009r.)

  • Panie bez kłopotów przesiadły się z typowych maszyn do szycia na te do produkcji rajstop i skarpet



Powrót do listy aktualności

do góry ^^



Wszystkie prawa zastrzeżone.


strony internetowe Łódź
Google+