Zniknie śmierdzący problem
Nowoczesna infrastruktura, inwestycje proekologiczne i rozwój turystyki nadają Poddębicom pozytywny wizerunek. Obraz miasta przyjaznego psuje jednak składowisko odpadów. Samorządowcy podjęli działania, by rozwiązać ten problem. Na rekultywację składowiska Gmina pozyskała 3 mln zł.
Nieczynne obecnie składowisko odpadów w Poddębicach zajmuje obszar blisko 2,5 ha. Usytuowane jest w pobliżu drogi krajowej 72, lasu i terenów przeznaczonych pod budownictwo jednorodzinne.
- Sprawa składowiska od dawna nie dawała nam spokoju – przekonuje Burmistrz Poddębic. – Miasto prowadzi liczne inwestycje, mające na celu przyciągnięcie inwestorów oraz turystów, m. in. poprzez budowane właśnie Centrum Turystyki i Rekreacji w Byczynie. Chcemy stać się także uzdrowiskiem, wykorzystując wydobyte w ubiegłym roku wody termalne. Trzeba więc zrobić porządek z wysypiskiem – uważa Piotr Sęczkowski.
Poddębiczanie, którzy mieszkają w jego sąsiedztwie, też nie chcą pod nosem śmierdzącego problemu. Dlatego samorząd złożył wniosek o budowę składowiska odpadów. Decyzją Zarządu Województwa Łódzkiego na jego rekultywację Gminie przyznano 3 mln zł.
- Bardzo nas cieszy decyzja Zarządu Wojewódzkiego. Pod koniec tego roku rozpocznie się procedura przetargowa. Całe zadanie kosztować będzie około 4,5 mln zł – dodaje Burmistrz.
Realizacja inwestycji potrwa kilkanaście miesięcy. Prace przy rekultywacji składowiska odpadów przebiegały będą w kilku etapach: ukształtowaniu i uszczelnieniu składowiska, odwodnieniu terenu i odgazowaniu. Przewiduje się zastosowanie pięciu profili warstw rekultywacyjnych. Na koniec obszar też zazieleniony. Obecnie wokół nieczynnego składowiska usytuowane są cztery piezometry, sprawdzające poziom związków chemicznych w glebie.