Poddębice mają powody, by świętować
Prezes poddębickiej Geotermii i burmistrz miasta Piotr Sęczkowski (w środku) śmiało mogą wznieść toast wodą termalną. A powód do świętowania jest nie byle jaki. Minister środowiska po dwóch latach badań wreszcie wydał koncesję na wydobycie złóż gorącej wody. Dla miasta ma to być szansa na olbrzymi rozwój.
Gorąca woda przeszła test
Gorąca woda przeszła test
Na ten moment mieszkańcy Poddębic czekali 2 lata. Ministerstwo Środowiska w końcu wydało koncesję na wydobycie wód geotermalnych zalegających 2 km pod ziemią.
Po dwóch latach starań Geotermia Poddębice w końcu dostała koncesję na wydobywanie wód termalnych. To oznacza, że wreszcie będzie można zacząć realizować sny o termalnej potędze.
– To dla nas bardzo dobra informacja – nie kryje zadowolenia Anna Karska, prezes Geotermii Poddębice. – Dzięki decyzji Ministerstwa Środowiska możemy śmielej myśleć o realizacji projektów zagospodarowania zasobów złoża wydobytego na powierzchnię w lutym 2010 roku.
Ministerialna koncesja daje miastu przede wszystkim wiele możliwości prowadzenia inwestycji z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. Co najbardziej cieszy miejscowego burmistrza?
– Fakt, że możemy bazować na jednym odwiercie – odpowiada Piotr Sęczkowski. – Wiele geotermii w Polsce ma problem z zatłaczaniem wody. Drugi odwiert wiązałby się z ogromnymi kosztami, na które nikt w dobie kryzysu nie mógłby sobie pozwolić. W naszym przypadku istnieją solidne podstawy do rozwoju i dobrych wyników ekonomicznych.
Droga do otrzymania koncesji nie była łatwa. Skomplikowane procedury trwały blisko 2 lata. Po wykonaniu odwiertu w 2010 roku trzeba było m.in. przeprowadzić badania hydrogeologiczne, ustalić zasoby eksploatacyjne, uzyskać decyzje środowiskowe, opracować projekt zagospodarowania wód.
Okazało się, że poddębicka woda termalna posiada korzystne parametry, stąd może być wykorzystywana w różnych celach. Woda ma charakter wodorowęglanowo-sodowo-wapniowy, temperaturę 71 stopni, przy samowypływie 116 m3/h oraz niskim zasoleniu 455 mg/dm3. Jej szczególnym walorem jest pierwotna czystość i wysoka temperatura. Jako woda naturalnego pochodzenia może być udostępniona do spożycia. Woda z wnętrza ziemi może też znaleźć zastosowanie w hydroterapii, termoterapii, rehabilitacji, rekreacji, a także energetyce.
Bardzo ważnym kierunkiem wykorzystania gorących źródeł jest zastosowanie ich w wodolecznictwie. Walory poddębickiej wody dają możliwość wykorzystania jej do wykonywania zabiegów rehabilitacyjnych. Będzie je można przeprowadzać w tutejszym szpitalu, gdzie istnieje oddział przystosowany do balneologii.
Jaka jest najbliższa przyszłość poddębickiego odwiertu? Lada dzień ogłoszony zostanie przetarg na zasilanie wodą wydobywaną z głębokości 2101 metrów pijalni wód oraz fontanny termalnej, które mają powstać jako część realizacji jednego z gminnych projektów. Zapowiadane są kolejne inwestycje. Tylko czy są one rentowne?
– Na opłacalność eksploatowania wód geotermalnych ma wpływ szereg czynników, z których najważniejsze to wydajność eksploatacyjna wód, ich temperatura oraz skład chemiczny, a także głębokość zalegania warstwy wodonośnej – tłumaczy Michał Kaczmarczyk z redakcji GLOB Energia. – To przede wszystkim one, powiązane ze sobą, determinują koszty wykonania instalacji i koszty przyszłej eksploatacji. Wody geotermalne powinny zatem charakteryzować się możliwie najwyższą temperaturą eksploatacyjną i wydajnością oraz możliwie najniższą mineralizacją. Należy też zwrócić uwagę na koszty realizacji przedsięwzięcia oraz strukturę odbiorców ciepła.
W jaki sposób władze Poddębic zamierzają wykorzystać tkwiące pod powierzchnią ziemi pokłady gorącej wody?
Jej źródła mając być wykorzystane do celów leczniczych. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, skorzysta na tym przede wszystkim tutejszy szpital, którego budowę w 1994 r. rozpoczęła gmina Poddębice. Na bazie wód termalnych możliwe stanie się uruchomienie oddziału balneologicznego. Wówczas w mieście nad Nerem można będzie organizować turnusy rehabilitacyjne.
– Posiadając wody termalne nasz rejon ma okazję stać się zagłębiem termalnym nie tylko w województwie, ale i w Europie – zwraca uwagę gospodarz poddębickiej gminy. – Poddębice już są pionierem w wykorzystywaniu odnawialnych źródeł energii. Miasto może się poszczycić jedną z największych w kraju instalacją solarną. Działają tu też kotłownie na biomasę.
(Nad Wartą, 13-15.01.2012)
Po dwóch latach starań Geotermia Poddębice w końcu dostała koncesję na wydobywanie wód termalnych. To oznacza, że wreszcie będzie można zacząć realizować sny o termalnej potędze.
– To dla nas bardzo dobra informacja – nie kryje zadowolenia Anna Karska, prezes Geotermii Poddębice. – Dzięki decyzji Ministerstwa Środowiska możemy śmielej myśleć o realizacji projektów zagospodarowania zasobów złoża wydobytego na powierzchnię w lutym 2010 roku.
Ministerialna koncesja daje miastu przede wszystkim wiele możliwości prowadzenia inwestycji z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. Co najbardziej cieszy miejscowego burmistrza?
– Fakt, że możemy bazować na jednym odwiercie – odpowiada Piotr Sęczkowski. – Wiele geotermii w Polsce ma problem z zatłaczaniem wody. Drugi odwiert wiązałby się z ogromnymi kosztami, na które nikt w dobie kryzysu nie mógłby sobie pozwolić. W naszym przypadku istnieją solidne podstawy do rozwoju i dobrych wyników ekonomicznych.
Droga do otrzymania koncesji nie była łatwa. Skomplikowane procedury trwały blisko 2 lata. Po wykonaniu odwiertu w 2010 roku trzeba było m.in. przeprowadzić badania hydrogeologiczne, ustalić zasoby eksploatacyjne, uzyskać decyzje środowiskowe, opracować projekt zagospodarowania wód.
Okazało się, że poddębicka woda termalna posiada korzystne parametry, stąd może być wykorzystywana w różnych celach. Woda ma charakter wodorowęglanowo-sodowo-wapniowy, temperaturę 71 stopni, przy samowypływie 116 m3/h oraz niskim zasoleniu 455 mg/dm3. Jej szczególnym walorem jest pierwotna czystość i wysoka temperatura. Jako woda naturalnego pochodzenia może być udostępniona do spożycia. Woda z wnętrza ziemi może też znaleźć zastosowanie w hydroterapii, termoterapii, rehabilitacji, rekreacji, a także energetyce.
Bardzo ważnym kierunkiem wykorzystania gorących źródeł jest zastosowanie ich w wodolecznictwie. Walory poddębickiej wody dają możliwość wykorzystania jej do wykonywania zabiegów rehabilitacyjnych. Będzie je można przeprowadzać w tutejszym szpitalu, gdzie istnieje oddział przystosowany do balneologii.
Jaka jest najbliższa przyszłość poddębickiego odwiertu? Lada dzień ogłoszony zostanie przetarg na zasilanie wodą wydobywaną z głębokości 2101 metrów pijalni wód oraz fontanny termalnej, które mają powstać jako część realizacji jednego z gminnych projektów. Zapowiadane są kolejne inwestycje. Tylko czy są one rentowne?
– Na opłacalność eksploatowania wód geotermalnych ma wpływ szereg czynników, z których najważniejsze to wydajność eksploatacyjna wód, ich temperatura oraz skład chemiczny, a także głębokość zalegania warstwy wodonośnej – tłumaczy Michał Kaczmarczyk z redakcji GLOB Energia. – To przede wszystkim one, powiązane ze sobą, determinują koszty wykonania instalacji i koszty przyszłej eksploatacji. Wody geotermalne powinny zatem charakteryzować się możliwie najwyższą temperaturą eksploatacyjną i wydajnością oraz możliwie najniższą mineralizacją. Należy też zwrócić uwagę na koszty realizacji przedsięwzięcia oraz strukturę odbiorców ciepła.
W jaki sposób władze Poddębic zamierzają wykorzystać tkwiące pod powierzchnią ziemi pokłady gorącej wody?
Jej źródła mając być wykorzystane do celów leczniczych. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, skorzysta na tym przede wszystkim tutejszy szpital, którego budowę w 1994 r. rozpoczęła gmina Poddębice. Na bazie wód termalnych możliwe stanie się uruchomienie oddziału balneologicznego. Wówczas w mieście nad Nerem można będzie organizować turnusy rehabilitacyjne.
– Posiadając wody termalne nasz rejon ma okazję stać się zagłębiem termalnym nie tylko w województwie, ale i w Europie – zwraca uwagę gospodarz poddębickiej gminy. – Poddębice już są pionierem w wykorzystywaniu odnawialnych źródeł energii. Miasto może się poszczycić jedną z największych w kraju instalacją solarną. Działają tu też kotłownie na biomasę.
(Nad Wartą, 13-15.01.2012)
Wszystkie prawa zastrzeżone.
